W tym trudnym czasie jedyna wypowiedź Ministra Piontkowskiego skierowana do młodych ludzi okazała się… pogardliwa.

Nauka w szkole została zawieszona w połowie marca. Do dziś działamy bez długofalowego planu, gdyż kolejne decyzje podejmowane są co 2 tygodnie. Tragiczna sytuacja dotyczy również, a może przede wszystkim, egzaminów ósmoklasistów i matur.

Od kilku tygodni młodzi ludzie i ich rodzice, Rzecznik Praw Obywatelskich, organizacje pozarządowe, związki zawodowe, nauczyciele i nauczycielki apelują o jasne stanowisko w sprawie zbliżających się egzaminów. Dla wszystkich sytuacja jest jasna – Polska znalazła się w takim momencie rozwoju epidemii, że bezpieczne przeprowadzenie egzaminów jest zwyczajnie niemożliwe. Głos zabrał nawet Rzecznik Praw Dziecka, który w ostatnich tygodniach zdawał się nie być zbyt aktywny.

Próbne egzaminy to farsa

Co w tym czasie robi Ministerstwo? Organizuje zdalne egzaminy próbne. Kolejna spontaniczna decyzja ma oczywiście fatalne skutki. Pogłębia się chaos, gdyż kilka dni po decyzji dowiadujemy się, iż w zasadzie są one organizowane dla chętnych szkół i i dla chętnych uczniów. Ostatecznie będzie to kolejny materiał ćwiczeniowy, bo na pewno nie próbny egzamin. Do przeprowadzenia ich zdalnie nie jesteśmy przecież w żaden sposób przygotowani. Ministerialne serwery również.

Maturzyści otrzymują arkusze z ubiegłych lat, co stanowi gorzkie podsumowanie działania MEN w najtrudniejszym dla polskiej edukacji czasie. Na nic zdają się protesty i komentarze. Taka próba niczego nie uczy, przynosi jedynie dodatkową pracę. Często zresztą już wykonaną, bo arkusze z ubiegłych lat stanowią najlepszy materiał ćwiczeniowy, z jakiego korzystają przecież nauczyciele i nauczycielki z całej Polski. Większość z nich już pracowała na tym materiale. Szumny „egzamin próbny” okazuje się działaniem fasadowym.

Widzimisię grupki maturzystów

Sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Nadal brak jakichkolwiek informacji w sprawie zbliżających się egzaminów.  Młodzi ludzie postawieni zostali pod murem. Na stres egzaminacyjny, który jest absolutnie zrozumiałym zjawiskiem (a jednak naprawdę dotkliwym również w „normalnych” czasach!) nakłada się dużo emocji. Niepewność jutra, lęk o rodzinę i bliskich – epidemia przecież rozwija się na naszych oczach. Pojawiają się kolejne zakazy i ograniczenia. Zakaz wyjścia do lasu, utrzymywanie 2 metrów odległości na ulicy, czy kuriozalny, łamiący prawa człowieka zakaz wychodzenia z domu osób niepełnoletnich bez opieki dorosłego. Ten ostatni zasługuje zresztą na szerszą analizę. 

W tym samym momencie brak jakichkolwiek decyzji w kwestii odwołania/przełożenia egzaminów. A egzaminy ósmoklasistów zaplanowane są na tuż po świętach! Apel w tej sprawie publikuje NIE dla chaosu w szkole. Bez jakiekolwiek odpowiedzi.

Zdesperowani maturzyści piszą list do rządu. Proszą o odpowiedź w ciągu 7 dni. Apel podpisuje prawie 44 tysiące ludzi. Odpowiedzi brak.

W tym samym czasie Jan Modrzyński organizuje spontaniczną akcję #mójzestawmaturalny2020. Akcja szybko zostaje viralem. Dziesiątki maturzystów i ich nauczycieli zamieszcza w sieci zdjęcie w stroju, w jakim zamierzają pójść na maturę w czasach epidemii by zachować zdrowie. Są więc gogle narciarskie, najróżniejsze maski, rękawice kuchenne. Prześmiewcza akcja zwraca uwagę na palący i mało śmieszny problem – młodych ludzi rząd ignoruje. W całym tym czasie nie pada ani jedno zdanie skierowane do uczniów i uczennic, nikt nie dba o ich kondycję psychiczną, nie czuje potrzeby o informowaniu o sytuacji, która najbardziej ich dotyczy.

O tym, że sytuacja wcale nie jest zabawna świadczą kolejne kroki młodych. Tym razem prawne. 2 kwietnia Tymon Radzik wystąpił do MEN z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej. Maturzyści zaczynają występować do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o to, by sąd nakazał wstrzymanie przygotowań do matur w terminie. Chcą wystąpić do sądu z powództwem o ochronę życia i zdrowia. Nieformalny Ruch Protestujących Maturzystów podkreśla, iż przebywanie w salach pełnych uczniów stwarza bezpośrednie zagrożenie dla ich zdrowia. 

W radiowym wywiadzie pada odpowiedź Ministra. Okazuje się, iż termin egzaminów nie zależy od… „widzimisię jednego czy drugiego związku zawodowego ani grupki maturzystów”.

Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej „uspokaja”, iż nikt nie będzie zaskakiwał maturzystów decyzją. W końcu dowiedzą się CO NAJMNIEJ tydzień wcześniej.

Kto powinien zdawać egzamin dojrzałości?

W tej sytuacji aż chciałoby się zapytać kto w tej chwili oblewa egzamin dojrzałości? Bo, w przeciwieństwie do rządu, zdaje się, że maturzyści zdają go na medal. Podjęte odpowiedzialne działania, zaangażowanie, z jakim walczą o swoje prawa oraz ogromna determinacja pokazują, że mamy mądrą, świadomą młodzież. Której być może nie wspiera w tym czasie Ministerstwo, ale na pewno „grupki” nauczycieli i nauczycielek z całej Polski. Oraz społeczeństwo, gdyż według sondaży aż 80% społeczeństwa chce przełożenia matur.

Czy na koniec w ogóle muszę dodawać, że nauka do egzaminów w takich okolicznościach jest zwyczajnie nieskuteczna? Jedna z moich uczennic napisała mi, że ma ostatnio siłę by spać i płakać. Młodzi, zamiast powtórek muszą walczyć o odpowiedzialne decyzje rządzących. W tym czasie wszyscy (nauczyciele i uczniowie!) uczymy się, jak skutecznie pracować zdalnie. Bo przecież do tego też nikt nas nie przygotował.

Z wielką uwagą i podziwem śledzę zmagania młodych ludzi. I strasznie mi wstyd, że dorośli tego egzaminu nie zdali.

Najważniejsze działania w sprawie egzaminów ósmoklasisty i matur:

Agnieszka Jankowiak-Maik – nauczycielka, aktywistka edukacyjna, blogerka „Babka od histy”, tutorka, trenerka Odysei Umysłu, wiceprzewodnicząca rady fundacji Ja, Nauczyciel.

1 thought on “Dla młodych MEN nie zdało egzaminu

  1. Nic dodać nic ująć. Jednak instytucje powołane do obrony praw obywateli-uczniów niestety nie zdają egzaminu -Rzecznik Praw Obywatelskich (Apelować to sobie może niech wykorzysta przysługujące uprawnienia i zacznie wypełniać swoje obowiązki) Rzecznik Praw Dziecka, Prezydent RP – a przede wszystkim rodzice – to oni mają obowiązek zapewnić przestrzeganie praw własnego dziecka – w przeciwnym wypadku niewłaściwie wypełniają swoje obowiązki.

Dodaj komentarz

Verified by MonsterInsights