Trudno przypuszczać, by AI zdołała przenieść transmisję obowiązkową na znacząco wyższy poziom – to, co uczynić może, to jeszcze bardziej ją upowszechnić i zdjąć odpowiedzialność za nią z nauczyciela i rodzica. Wydaje się to pewne, kiedy obserwuje się, jak chętnie powierzamy nasze dzieci podmiotom trzecim – szkole, mediom, smartfonowi – nawet, kiedy nie jesteśmy do tego zmuszeni.

read more

Pedagogika już od dość dawna balansuje między dwiema, przeciwstawnymi, wręcz janusowymi optykami. Pierwsza to oczywiście czerpanie z doświadczeń i osiągnięć minionych pokoleń, drugą jest idiotyczny trend oswajania lęku przed domniemaną, z założenia groźną przyszłością, poprzez traktowanie jej jako pewnej, nieuniknionej, a przez to w pełni przewidywalnej.

read more

Jak się wydaje, podmioty do prowadzenia badań powołane i (chyba) przygotowane, oświatą zainteresowane są w stopniu śladowym. Obserwuje się za to wysyp prostych ankiet, przeprowadzanych przez byty przygodne, które awansują do rangi „badaczy”. Z reguły, z dostarczanych przez nich „wyników”, można się dowiedzieć rzeczy, które jest w stanie wykoncypować dosłownie każdy człowiek, kierujący się zdrowym rozsądkiem i dysponujący chwilą czasu, potrzebną do zastanowienia się nad „pytaniem badawczym”.

read more