Wakacje są idealne by złapać te chwile, które w codziennym życiu są trudne do uchwycenia. Wakacje to czas na relaks, słodkie nicnierobienie, zabawy, czytanie, odkrywanie… A gdyby tak wszystkie te czynności połączyć w jedno przeżycie i wykorzystać wakacje na wspólne czytanie. 

Czytanie jest relacją i daje poczucie bezpieczeństwa

Jeśli jesteś rodzicem, złap swoje dziecko gdy się do ciebie przytula, gdy marudzi, bo mu nudno, gdy rozentuzjazmowane potrzebuje chwili wytchnienia. Doskonale wiesz, kiedy dziecko przychodzi do Ciebie, bo w Twojej obecności czuje się najbezpieczniej, i chce tu trochę dłużej pobyć. Wyjmij wtedy książkę i poczytaj. Może to być książka zbliżona tematyką do miejsca, w którym przebywacie, ale niekoniecznie (pamiętaj, by przed wyjazdem pójść do biblioteki albo do księgarni kameralnej☺ tam doradzą cudowne nowości lub ponadczasowe wyjątkowości ). 

Wakacje to czas na relaks, słodkie nicnierobienie

Czytanie jest zabawą 

Zaproponuj dzieciom taką zabawę na waszym wakacyjnym wyjeździe. Każdy ma zadanie „złapać” indywidualnie każdego z członków waszej wyprawy i coś mu przeczytać. Można ustalić czas: każdego dnia, raz na trzy dni, raz w tygodniu. Jeśli Twoje dziecko jest początkującym czytelnikiem, niech „czyta” ilustracje w książkach. To bardzo ciekawa propozycja szczególnie na deszczowe dni. Zabawa przebiega w takim rytmie, że nagle ktoś kogoś zaprasza do wysłuchania fragmentu książki, np. dziecko „łapie mamę” i mówi: „mamo, usiądź tu ze mną na minutkę, przeczytam Ci coś niesamowitego” albo tata „łapie” dziecko i mówi: „Porywam Cię do książki, siądź na moich kolanach i posłuchaj jaka przedziwna historia się w niej ukryła!” 

Rodzinne czytanie

A gdyby tak od czasu do czasu wprowadzić godzinę wspólnego- indywidualnego czytania? W deszczowy dzień siądźcie wszyscy w jednym pomieszczeniu, wyjmijcie swoje książki, przez pięć minut czytajcie  w ciszy, a następnie każdy z was po kolei czyta określony fragment ze swojej książki- mogą to być dwa zdania, jedna strona, czy cały rozdział. To bardzo ciekawe doświadczenie, gdy potem rozmawiacie  z dziećmi o tym, co zrozumiały, co zapamiętały, jak interpretują to, co usłyszały… Początkujący czytelnicy – przedszkolacy „czytają” ilustracje.

Małgorzata Swędrowska – czytanie znienacka

Czytać można wszystko

Czytanie tekstów literackich jest jedną z form „czytania świata”. Oprócz tej arcyważnej dla rozwoju poznawczego umiejętności, dzieci powinny nauczyć się różnych sposobów odczytywania znaczeń, jakie codziennie przynosi życie. Można więc prowadzić wieczorne obserwacje gwiazd i uczenie się nazw gwiazdozbiorów, spacerować po lesie i nazywać roślin, eksperymentować z wodą i sprawdzać co utonie a co pływa w morzu, jeziorze, stawie. A nade wszystko należy patrzeć sobie w oczy i odszyfrowywać, jak ważni dla siebie jesteśmy! 

PS. Po co to wszystko?

Po co czytać w czasie wakacji? Czy nie lepiej odpocząć od tej nużącej i uciążliwej nauki? Właśnie po to czytać w warunkach wakacyjnych, by pokazać dzieciom, że czytanie nie jest nudne i żmudne, że można poćwiczyć „przy okazji”, że można coś przeczytać od serca, a słuchający nie będzie oceniał tylko przytuli, uśmiechnie się, pochwali. I tak powstanie w dziecku siła wewnętrzna zwana motywacją do samodzielnego sięgania po książki i radość z czytania.

Pedagożka, przyjaciółka dzieci i książek, twórczyni koncepcji czytania wrażeniowego, wykłada na UAM Poznań, wymyśla książki dla dzieci, publikuje dla nauczycieli, bibliotekarzy i rodziców.

Dodaj komentarz

Verified by MonsterInsights