Wielka Brytania weszła w trzeci ogólnokrajowy lockdown, który objął również placówki szkolne, ale dopiero od września funkcjonuje obowiązek zapewnienia edukacji zdalnej. Wydaje się zatem, że polscy nauczyciele, z większym doświadczeniem w tym zakresie, nie mogą się zbyt wiele od Anglików nauczyć. A może jednak! 

Brytyjskie podejście można okrasić porównaniem do przysłowiowej angielskiej flegmy. Ale jednak jak już coś robią, starają się swoich nauczycieli zaopatrzyć w niezbędne wsparcie techniczne, know how czy wskazówki dotyczące dobrych praktyk. To o niebo więcej niż to, na co mogliśmy do tej pory liczyć w przypadku naszego ministerstwa. Zacznijmy jednak od początku. 

Jak zrobili to Anglicy…

Od marca 2020 r. potrzeba i oczekiwania wobec edukacji zdalnej znacznie się zmieniły. Od połowy marca i przez większą część semestru letniego pandemia COVID-19 doprowadziła do zamknięcia budynków szkolnych w Wielkiej Brytanii dla większości uczniów. W tym okresie nie było wymogu prowadzenia edukacji na odległość, chociaż opublikowano pewne wytyczne. Szkoły były otwarte dla wszystkich uczniów od września 2020 r., ale biorąc pod uwagę potrzebę baniek klasowych czy izolacji poszczególnych klas i roczników oraz uczniów podlegających  izolacji Departament for Education (odpowiednik naszego Ministerstwa Edukacji) przyjął dyrektywę o ciągłości obowiązkowej edukacji na odległość. Budynki szkolne zostały ponownie zamknięte dla większości uczniów w styczniu 2021 r. Od tego momentu edukacja zdalna jest wymogiem, aby uczniowie mogli bez przeszkód kontynuować naukę. Na początku stycznia OFSTED (Office for Standards in Education, Children’s Services and Skills – nietypowy twór podległy bezpośrednio Parlamentowi, funkcjonujący poza Departament of Education) opublikowało wytyczne pod nazwą „Co się sprawdza w zdalnej edukacji”. 

OFSTED odpowiedzialny jest za nadzór nad szeregiem instytucji edukacyjnych i wychowawczych, w tym szkół państwowych i niektórych szkół niezależnych, kontroluje również organizacje zajmujące się opieką nad dziećmi, adopcjami i opiekunami oraz wstępne szkolenie nauczycieli, a także reguluje zakres usług opieki społecznej dla dzieci. Prezydium OFSTED kierowane jest przez prezesa rady nadzorczej, który ma status urzędnika z nadania monarchy.

Trzeci lockdown

Kiedy Anglia weszła w trzeci ogólnokrajowy lockdown, ten krótki dokument miał na celu zapewnienie sektorowi bezpośrednich systemowych porad oraz zapewnienie rodzicom informacji, wskazówek i dobrych praktyk, które zostały wygenerowane w oparciu o ostatnie działania badawcze organizacji. 

Już po niespełna miesiącu 25 stycznia 2021r. – nauczyciele brytyjscy doczekali się pierwszego szerszego raportu przypominającego i nakreślającego reakcje na wybrane rozwiązania edukacji zdalnej. Są w nim zawarte odpowiedzi na pytania dotyczące zadowolenia z wybranego rozwiązania edukacji zdalnej, dopasowanie wymagań takiej edukacji do realizacji podstawy programowej, informacje – w jakim stopniu wdrożenie rozwiązań dedykowanych edukacji zdalnej było priorytetem przez ostatnich 5 lat i przez ostatnich kilka miesięcy. Można również znaleźć informacje o stopniu, w jakim edukacja zdalna przystaje do wymagań programowych, o obciążeniu pracą nauczycieli w takim modelu pracy czy wreszcie o tym, czy taka edukacja jest skuteczna. Te wszystkie aspekty pracy nauczycieli podlegają ciągłym bezpośrednim badaniom i analizom, które objęły również rodziców i dzieci. Przeanalizowano system informacji zwrotnej i oceniania, wszystkie obszary najistotniejszych obaw i kłopotów rodziców, a także problemy z zaangażowaniem uczniów do nauki.

Wnioski ogólne z badania OFSTED 

OFSTED dowodzi, że wyniki pokazują, że obecne rozwiązania w zakresie edukacji zdalnej w różnych szkołach znacznie się różnią pod względem koncepcji i sposobu realizacji. Wydaje się, że nie istnieje idealne, uniwersalne rozwiązanie. Zamiast tego dyrektorzy szkół, obdarzeni zaufaniem i wiedzą o warunkach pracy w ich placówkach, biorą pod uwagę specyficzne, lokalne konteksty, aby zaprojektować elastyczne rozwiązania edukacji zdalnej dla uczniów, personelu i rodziców. Na podstawie rozmów z nauczycielami, których rozwiązania zdają się być najbardziej przemyślane, wyciągnięto następujące wnioski: Program nauczania nie powinien być postrzegany jako odrębny byt. Kształcenie na odległość to tylko kolejny sposób realizacji zaplanowanego programu nauczania. Dlatego zasady dobrego projektowania programów nauczania nadal obowiązują. 

Uczniowie nadal uczą się w ten sam sposób, więc zasady dobrej dydaktyki, takie jak ćwiczenia, odtwarzanie zdobytej wiedzy w sposób twórczy i rola informacji zwrotnej, muszą być dopracowane i wykorzystywane w każdym systemie edukacji zdalnej. Ocenianie pozostaje dziedziną wymagającą dalszego dopracowania, ale dowody wskazują, że zaangażowanie uczniów to nie to samo, co uczenie się. Rozumienie pojęć przez uczniów nadal wymaga regularnej oceny, aby zapewnić im postępy w nauce. 

Podczas, gdy elementy edukacji zdalnej okazały się przydatne i powinny znaleźć zastosowanie w rzeczywistości post-pandemicznej, mniejsze zaangażowanie uczniów, dostęp w warunkach domowych do odpowiednich zasobów dydaktycznych, dobrostan personelu oraz presja wywierana na rodziny i rodziców przez zdalną edukację mogą pozostawać realnymi barierami w nauce i rozwoju uczniów. Oczywiście przesłanki płynące z badań nie uzasadniają tezy, że nie powinniśmy prowadzić edukacji na odległość. Jest to niedoskonały, ale konieczny substytut w łagodzeniu strat w edukacji, gdy nauczanie w klasie nie jest możliwe. Uczniowie wciąż uczą się więcej, niż gdyby nie mieli żadnego wsparcia szkolnego. 

 

W raporcie znajdują się wyraźne przykłady tego, jak dyrektorzy szkół rozwijają własne systemy i zapewniają rozwiązywania istniejących barier.  Do ciekawszych należą miedzy innymi materiały przygotowywane dla rodziców, zarówno w formie tekstowej, jak w formie nagrań. Prezentowane są zasady organizacji życia ucznia w warunkach nauki zdalnej. W materiałach dla szkół znajdują się opisy sposobu komunikacji, przesyłania zadań, podstawowe funkcjonalności platform wykorzystywanych w danej szkole, a także te – związane z organizacją pracy rodzica z dzieckiem w domu. Podkreślona została konieczność podtrzymania rutyny dnia, ubierania się do nauki czy wymogów dotyczących miejsca pracy dla dziecka w warunkach nauki domowej.

Jak pomóc nauczycielom?

W materiałach dla nauczycieli znajdują się sugestie, w jaki sposób szkoły mogą zapewniać wsparcie nauczycielom, dla których praca zdalna jest również bardziej obciążająca, a często pozostaje niedoceniana. Podsumowując, nauczyciel brytyjski uzyskał znacząca pomoc w postaci rozlicznych wskazówek, list organizacji społecznych czy dokumentów wspierających pracę poszczególnych placówek. Ta pomoc spływa zarówno z poziomu centralnego, jak i lokalnych władz oświatowych – wiele materiałów jest adresowanych także bezpośrednio do rodziców. Wynika to zapewne również z języka – po angielsku Civil Servant to dosłownie „służący społeczeństwu” – po polsku „urzędnik” to dla wielu „taki, który pracuje w urzędzie”! Zarówno skala, jak i stopień dopracowania rozwiązań, znacząco przewyższa to, na co my jako nauczyciele i rodzice możemy liczyć ze strony naszych władz. 

Maciej Durczewski

 

Dodaj komentarz