Jeżeli ktoś myślał, że PIS-oska kampania o rząd dusz sprowadza się do prymitywnej propagandy i medialnego podlizywania się elektoratowi, który nie dość, że nie wstał z kolan, to jeszcze dotąd nie zszedł z drzewa, to niestety się mylił, lub też, oczarowany ostatnimi zaleceniami OECD, uznał, że optymizm jest najwyższą cnotą. Trzeba być doprawdy niepoprawnym optymistą, dzieckiem, sklerotykiem lub idiotą, żeby nie dostrzegać dyktatorskich ambicji “naszej” władzy, które, póki co, wciąż są jeszcze zakusami, ale biorąc pod uwagę skuteczność techniki powolnego gotowania żaby, wkrótce mogą stać się naszą codziennością.

read more
Verified by MonsterInsights