Wakacje to najlepsza pora na uzasadnione nicnierobienie. Ale czasami właśnie na urlopie, dorosły ma więcej czasu by „przypilnować” dziecko i miewa takie zakusy, by nadrobić z nim to, czego nie udało zrobić się w roku szkolnym. Mam tu na myśli „zaległości szkolne”.
read more