Projekt Wyraź się kolorem był pomyślany jako akcja artystyczna skłaniająca do skorzystania z narzędzi plastycznych w całkowitej wolności od jakichkolwiek mniejszych lub większych idei czy narracji. I w tej wolności powstały znaki plastyczne zarówno bardzo ważne jak i bardzo banalne, zabawne i piękne, zagadkowe i przejmujące. Bo sztuka po to jest, by się szczerze wyrazić.
W ramach mikrodotacji na oddolne inicjatywy młodzieżowe zaplanowałam projekt „Wyraź się kolorem. W klasie, z którą akurat wychodziłam do galerii na warsztaty, znalazło się 6 chętnych dziewczyn do włączenia się w działanie. Dopiero uczyłam się ich imion. Był październik i z klasą miałam mały kontakt, tylko na lekcjach, ale teraz to wyjście dało możliwość porozmawiania po drodze, zapalenia do pomysłu. Projekt miał być w całkowicie sfinansowany przez Miasto Poznań, ale zakładał współpracę z Centrum Inicjatyw Lokalnych lub Radą Osiedla. Zadzwoniłam do szefowej CIL-u, Katarzyny Hełpy- Liszkowskiej. Zaprosiła nas do zrealizowania akcji w ich centrum. Formularz wniosku tuż przed deadlinem kończyłyśmy jeszcze będąc razem na łączach późno w nocy.
Szybka akcja sieciowania i wsłuchania w potrzeby drugiej strony okazała się skuteczna, bo projekt uzyskał drugie miejsce w punktowej ocenie.
Teraz zakupy i działamy.
– Projekt miał na celu przełamać swoje bariery i nie wstydzić się wyrażania siebie. – mówi Marianna, jedna z organizatorek – Składał się z kilku etapów. Pierwszy etap odbył się w szkole i wiele z nas było zdziwionych że tak wielu uczniów zainteresowało się sztalugami rozstawionymi w szkole i chętnie do nich podchodziło i coś rysowało. Następny etap odbył się w świetlicy miejskiej, gdzie wraz z seniorami i mamami z dziećmi wyrażaliśmy siebie.
Sześć organizatorek, sześć sztalug, sześć różnych rodzajów materiałów plastycznych, sześć pytań: Jakim kolorem jesteś? Jaki kolor miał Twój weekend, Jaki kolor miał Twój sen, Jaki kolor mają Twoje emocje? Stań ze swoim przyjacielem/przyjaciółką i sprawdź jak do siebie pasujecie, Jaki odcień ma Twój nastrój? Malować można było farbami, akwarelami, pisakami kredowymi, brushmarkerami oraz różnymi odcieniami kawy czarnej lub z mlekiem.
– Reakcja poszczególnych osób była bardzo różna – podsumowuje akcję Ala. – Niektórzy byli zwyczajnie zainteresowani, a byli też tacy, którzy śmiało chwytali za pędzle czy pisaki. I tak jestem bardzo zadowolona że tak dużo osób w różnym wieku wzięło udział w naszej akcji – dodaje Ala.
Akcja w szkole trwała jeden dzień. Podniosła energię miejsca, poruszyła uczniów i nauczycieli, zaczęliśmy w pokoju nauczycielskim debatować o sztuce, muralach i kolorach. Cieszę się, że projekt się udał i okazał się potrzebny. Fakt, że udział wzięło w nim tyle osób w szkole oznacza, młodzież chętnie działa kiedy jest możliwość, zabiera głos gdy ma narzędzia do wyrażenia siebie, a przede wszystkim jest kreatywna i zainteresowana tym co dzieje się tu i teraz.
Kilka dni później wybrałyśmy się do CIL-u STARtownia STARomiejska, sześć minut drogi od szkoły. Zaniosłyśmy te rozmaite narzędzia kreacji na spotkanie z Seniorami. Pani Hanna od razu podeszła do rozwieszonej czarnej kartki i chętnie sięgnęła po specjalne akwarele z połyskiem. Powstał piękny obraz tajemniczego lasu. Gdy pokazałyśmy jak tworzyć kolorowe abstrakcje – wszyscy zaangażowali się z wielkim zapałem. Kolory same łączyły się na małych kartkach sztywnego papieru, efekty były zachwycające. Dziewczyny musiały wracać na matematykę, ale zostawiłyśmy wszystkie materiały, bo żal byłoby przerywać w momencie tak cudownego FLOW.
Następnego dnia odwiedziłyśmy CIL podczas „Czwartkowych Mam Poranków”. Maluchy dostały rozłożone na dywanie płachty papieru i …wyrażały się kolorem całym sobą!
Marianna: – Z początku zarówno uczniowie jak i seniorzy i matki z dziećmi byli trochę zagubieni i trochę niepewni siebie jednak po chwili czasu wszyscy świetnie się bawili. Wszystkie prace były inne i do tego bardzo kreatywne.
– Podczas trwania akcji w szkole i w CIL-u zauważyłam jak bardzo ludziom sprawia radość spotkanie że sztuką, nie ważne w jakim wieku są – mówi Felicja – To, że samemu możemy coś stworzyć zawsze daje nam dużo radości i mamy tą świadomość samorealizacji która dla człowieka jest bardzo ważna – dodaje.
5 grudnia miało miejsce wydarzenie dodatkowe, nieujęte w projekcie: „Świętowanie z CILami”. Na Placu Wolności porozstawiane materiały do Wyrażenia się Kolorem przyciągnęły dzieci i rodziców i osoby starsze. A plac zyskał dodatkowe ognisko ciepła uśmiechu i kreacji.
Marianna: Ostatni etap odbył się na Betlejem Poznańskim. Do naszych stoisk z farbami markerami i innymi przyborami podchodziły głównie dzieci. Zauważyłam że niektóre z nich były bardzo nieśmiałe jednak pod koniec kolory je opanowały i świetnie się bawiły. Było to dla mnie dużym zaskoczeniem. Widać było że ludzie którzy coś rysowali malowali zapominali o codziennych problemach i wszyscy świetnie się czuli tworząc. Nie wiedziałam, że ta akcja będzie cieszyła się tak dużym zainteresowaniem. Mam nadzieję, że to nie jest ostatni taki projekt w którym biorę udział, ponieważ bardzo mi się podobał.
Na podsumowanie zorganizowałyśmy wystawę wszystkich prac. Dopiero tu umieściłyśmy informację o całym projekcie. Wywiesiłyśmy kilka pustych kartek, by jeszcze się wyrazić, jeśli ktoś nie zdążył podczas wcześniejszej jednodniowej akcji.
Natalia: – Projekt na pewno pomógł mi w zaaklimatyzowaniu się w nowej szkole. Miło było zobaczyć, jak starsze klasy mimo tego, że nas nie znają angażują się w naszą pracę. Nauczył mnie większej pewności siebie oraz organizacji takich akcji.
Julia: Projekt był przyjemny. Poznałam nowych ludzi i dowiedziałam się sporej ilości rzeczy o nich samych. Projekt otworzył też osoby które po pierwszym przejściu obok się wahały ale za następnym razem co raz chętniej sięgały po przybory. Na pewno było by miło zorganizować coś podobnego jeszcze raz.
Julia Tomala, Felicja Kucharzak, Natalia Gibki, Emilia Bonk, Alicja Rychlewicz, Marianna Krzemińska
Opieka artystyczna: Agnieszka Jankiewicz