Co jest problemem w edukacji? Trudno wskazać jedno zagadnienie. Czy szkoły powinny się zmienić? To nie ulega wątpliwości. Wielu nauczycieli i nauczycielek z łatwością potrafiłoby powiedzieć, czego nie chcą, ale czy równie stanowczo potrafiliby określić, czego naprawdę potrzebują, aby skutecznie organizować proces uczenia? Zarówno odgórne, jak i oddolne wprowadzanie zmian w szkole nie jest łatwe. Osoby, które podejmują się tego wyzwania, często czują się osamotnione w swoim środowisku, nierozumiane i pozbawione wsparcia. Przyszło nam żyć w czasach gwałtownego rozwoju technologii, przyspieszenie jest tak duże, że brakuje przestrzeni na refleksję nad edukacją i jej przyszłością. Wiele_u z nas wciąż tkwi w przekonaniu, że rola osoby uczącej sprowadza się jedynie do przekazywania wiedzy. Dydaktyka nie jest wystarczająco doceniana, a to właśnie umiejętność uczenia innych jest kluczowa dla funkcjonowania szkoły.  

Wspaniale, że są uczelnie, które otwierają się na praktyków i praktyczki edukacji. Od kilku lat Anna Szulc – nauczycielka matematyki ze Zduńskiej Woli, promująca empatyczną edukację oraz pomysłodawczyni i organizatorka konferencji Empatyczna Edukacja => Empatyczna Polska – prowadzi zajęcia na uczelniach wyższych, szkoląc czynnych zawodowo nauczycieli i nauczycielki, a także nauczycieli_ki, dyrektorów i dyrektorki w kuratorium w Sieradzu.  Postanowiłam skorzystać z tego, że w marcu Anna Szulc prowadziła zajęcia na Wydziale Matematyki UAM w Poznaniu i pokrótce przedstawić przebieg zajęć  i jej pomysły zmian w edukacji. Po szczegóły odsyłam do książki, która właśnie miała swoją premierę „Ewaluacja relacyjna” wyd. Edukatorium.

Podczas zajęć Anna podkreślała, że dla skutecznej reformy edukacji konieczna jest ścisła współpraca między uczelniami, szkołami średnimi i podstawowymi, ponieważ brak znajomości realiów poszczególnych etapów kształcenia często rodzi niezrozumienie i w konsekwencji opór przed zmianami. Zwracała uwagę, że prawdziwa transformacja wymaga nie tylko dogłębnej znajomości nauczanego przedmiotu, ale także umiejętności uczenia innych. Przez lata wiedzę po prostu przekazywano, uznając ją za najważniejszą. Kiedyś to nauczyciel był jej głównym źródłem, mógł więc cieszyć się autorytetem. Dziś wiedza jest na wyciągnięcie ręki – w każdym telefonie. Zatem rola osoby uczącej ulega zmianie. To już nie ma być osoba przekazująca informacje a twórca i twórczyni bezpiecznej przestrzeni do współpracy i uczenia się. Tu jest blisko do myślenia Marzeny Żylińskiej, która mówi, że “Nie nauczyciele stworzyli system edukacji, ale tylko nauczyciele mogą go zmienić”. Tylko ci ludzie, którzy doświadczają korygują, ewoluują, którzy się wzajemnie inspirują, dają taką możliwość. Nikt nie jest w stanie zmienić szkoły, która ma ponad 200 lat, szczególnie dzisiaj. Mogą tego dokonać osoby uczące.

Według Anny Szulc, żeby zmiana zaistniała trzeba spełnić kilkanaście warunków.

  1. Twórz bezpieczną przestrzeń do współpracy i uczenia się

Przestrzeń fizyczną zbudować można, ustawiając odpowiednio ławki, nie muszą przecież być ustawione wyłącznie frontalnie, przodem do tablicy.  Wykorzystujmy elementy przestrzeni w zależności od celu lekcji. Poza tym odważmy się prowadzić zajęcia na zewnątrz. U Anny Szulc uczniowie i uczennice najczęściej pracują w grupach i prowadzą 2 rodzaje zeszytów: do pracy własnej i zeszyt teorii. Na początku zajęć nauczycielka wyjaśnia zagadnienie, po czym chodzi między stolikami, sprawdzając, czy trzeba im pomóc przy rozwiazywaniu. Jeśli tak, można skorzystać z pomocy nauczyciela, ale bardzo dobrze sprawdza się pomoc koleżeńska, co daje możliwość bardzo efektywnego wykorzystania czasu lekcji. Jeśli ktoś potrzebuje powtórnego lub kolejnego wyjaśnienia, tłumaczy kolejny raz. Ważne, że reszta grupy nie traci, pracując nad swoim zadaniem.

Ze względu na to, że nauczycielka zna procesy zachodzące w mózgu nastolatka, powtarzanie nie jest dla niej problemem. Ze swojego doświadczenia pracy na zasadach ewaluacji relacyjnej, statystycznie mniej więcej 1/3 klasy rozumie zagadnienie od razu, reszta potrzebuje powtórnego wytłumaczenia lub czasu, nawet jeśli wykładającym wydaje się, że dobrze tłumaczą. Sama była o tym przekonana, kiedy stosowała tradycyjne metody pracy.  W procesie nauczania należy wziąć pod uwagę, że nie uczymy się wtedy, kiedy ktoś do nas coś mówi, tylko kiedy mamy przestrzeń na przetworzenie i integrowanie informacji.

        2. Korzystaj z aktualnej wiedzy

Edukacja powinna opierać się na wewnętrznej motywacji i ciekawości. Zadaniem osoby uczącej jest sprawić, żeby uczeń i uczennica mieli przekonanie, że to, co robią ma sens, że warto to robić, że to jest przyjemne, że będą doceniane starania i że dostaną wsparcie, jeśli będą go potrzebowali.

Warto znać budowę mózgu, wiedzieć, w jaki sposób mózg i jego kora przedczołowa się rozwija i jak funkcjonuje. Świetną inspiracją jest film “dr Diamond. Mózg – moja miłość” o kobiecie, która badała nie tylko mózg Einsteina, ale także zmiany strukturalne w korze mózgu zachodzących w każdym wieku, m.in. pod wpływem środowiska. Twierdziła, że pięć rzeczy jest niezbędnych dla poprawy pracy mózgu: dieta, ćwiczenia fizyczne, pokonywanie trudności, nowość, miłość. W czasach, kiedy dokonała swojego odkrycia, uważano, że to geny decydują o rozwoju mózgu, okazuje się jednak, że przyjazne środowisko może zmienić jego możliwości. Intuicyjne, oparte na obserwacjach przekonanie potwierdzały przeprowadzone badania, a także współczesne badania wykorzystujące postęp medycyny i fizyki.

Wypominanie, porównywanie przez nauczycieli i nauczycielki, rankingi szkolne nie pomagają w budowaniu wartości u dziecka, nie uznają różnorodności, również w odniesieniu do potrzeb prawidłowo przebiegającego procesu uczenia się.

        3. Naucz się edukować bez przemocy

Fundamentalnym w budowaniu relacji koniecznej do stworzenia bezpiecznej przestrzeni uczenia się było poznanie języka NVC, o którym bohaterka niniejszego artykułu powiedziała: „Dziś otworzyłam drzwi do świata, za którym tęskniłam a nie wiedziałam, że istnieje.” Był to pierwszy dzień zajęć uczenia się zawodu mediatora społecznego, który stał się narzędziem w empatycznym rozumieniu roli współczesnego nauczyciela, dał możliwość dokonania pierwszego kroku w kierunku zmiany, bo jak mówi, zmiany trzeba zaczynać od siebie i warto było je zacząć przy tablicy.

Marshall Rosenberg, twórca Porozumienia bez Przemocy (NVC), już jako dziecko doświadczył, jak trudno jest otwarcie mówić o swoich potrzebach i jednocześnie spotkać się ze zrozumieniem. Jego doświadczenia stały się fundamentem idei, która dziś pomaga budować komunikację opartą na empatii. To właśnie język NVC zmienia sposób, w jaki patrzymy na edukację i relacje międzyludzkie w szkole. Anna Szulc jest przekonana, że powszechna nauka wspierającej komunikacji i budowania dobrych relacji w szkole jest szansą zmian społecznych zachowań, które z roku na rok coraz bardziej cechują nieempatyczne, niewspierające i niebudujące zachowania Polek i Polaków.

  1. Wychowuj do samodzielności, nie do posłuszeństwa
  2. Wspieraj zamiast kontrolować

System edukacji, jaki znamy dziś, ma swoje korzenie w początkach XIX wieku. W Prusach, gdzie panował rygor i dyscyplina, szkoła miała przygotować obywateli do posłuszeństwa, a celem było wychowanie karnego obywatela, który będzie umiał bronić ojczyzny. Ten model rozlał się na Europę, w tym na Polskę, i mimo zmian politycznych, do dziś kształtuje podejście do nauczania. Współczesna szkoła wciąż opiera się na ocenach, podręcznikach, zestawach lektur, programów i systemie, który bardziej niż na rozwoju ucznia, koncentruje się na jego kontroli i cyfrowych wynikach.

Dziś jednak wiemy, że edukacja powinna wyglądać inaczej. Badania pokazują, że uczniowie i uczennice uczą się efektywniej w atmosferze bezpieczeństwa i współpracy. Odejście od pruskiego drylu to konieczność, jeśli chcemy budować społeczeństwo kreatywne i myślące krytycznie. Jeśli nie chcemy, by młodzi ludzie, a w konsekwencji my wszyscy, ponieśli zbyt duże koszty zaniechania wobec polskiej szkoły.

     6. Włącz ucznia, uczennicę do rozmowy! Czas na trójstronne spotkania.

WYWIAD-ówki, na których nauczyciel_ka i rodzic rozmawiają o dziecku bez jego obecności, to anachronizm. Samo słowo, które sugeruje, że rodzic robi wywiad ma zabarwienie negatywne. Dlaczego nie zaprosić podopiecznych do wspólnej rozmowy o ich edukacji? A właściwie, dlaczego nie zaprosić rodzica, by wspólnie, we współpracy z dzieckiem i nauczycielem_ką wypracować warunki wsparcia i dalszej współpracy? Spotkania trójstronne, gdzie osoba ucząca się, nauczyciel_ka i rodzic wspólnie omawiają postęp dziecka, jego trudności, przynoszą realne, pozytywne efekty.

        7. Zmień podejście do oceniania

W polskich szkołach nadal funkcjonuje system, w którym oceny często pełnią rolę kary lub nagrody a nie narzędzia do wspierania rozwoju. Problemem jest również system maturalny, który zamiast promować myślenie, uczy strategii zdobywania punktów. Szulc podkreśla, że zewnętrzne motywatory, takie jak stopień nie sprzyjają prawdziwemu rozwojowi, a wręcz mogą go blokować. Nierzadko uczą zachowań nieetycznych, zachęcają do stosowania strategii osiągania celu – cyfrowej oceny, oczekiwanej liczby punktów na egzaminie.

       8. Zrozum rzeczywistość uczniów i uczennic

Dzieci urodzone po 2000 roku dorastają w świecie cyfrowym i często brakuje im kontaktu z wartościami takimi jak empatia. Zadaniem szkoły (i domu) nie jest tylko przekazywanie wiedzy, ale także rozwijanie umiejętności społecznych i emocjonalnych.

      9. Integruj grupę, to klucz do efektywnej współpracy

Tworzenie zgranej grupy uczniów to proces, który wymaga czasu, zaangażowania i odpowiednich metod. Aby uczniowie czuli się komfortowo i mieli przestrzeń do współpracy, warto poświęcić pierwsze spotkania na integrację i poznanie się.

            Zabawy budujące współpracę

Jednym z efektywnych ćwiczeń jest budowanie wieży z gazet bez możliwości porozumiewania się. To zadanie pokazuje, jak ważna jest komunikacja i rola lidera w grupie. Przekonują się, że błąd jest bardzo dobrą okazją do uczenia się, a współpraca w zaufaniu, wzajemnej życzliwości i otwartości na potrzeby daje poczucie bezpieczeństwa, wspiera motywację, do współtworzenia warunków, do efektywnego uczenia się. Po ukończeniu ćwiczenia uczniowie analizują, co zadecydowało o sukcesie, a co można poprawić i wyciągają wnioski, co jest ważne w procesie uczenia się.

      10. Proponuj wspólne doświadczenie zamiast rywalizacji

Ważnym elementem nauki jest współpraca a nie konkurencja. Uczniowie uczą się, że wspólne działanie przynosi lepsze efekty niż indywidualna rywalizacja. Dzieląc się wiedzą i umiejętnościami, mogą osiągnąć więcej.

     11. Oceniaj wspierająco

Błędy to część procesu nauki, dlatego warto podejść do nich konstruktywnie. Zamiast skupiać się na sprawdzaniu w celu wystawienia stopnia, można zadawać pytania, które skłonią ucznia do refleksji: Jak do tego doszedłeś? Co możesz zrobić inaczej? Takie podejście wspiera rozwój i motywuje do dalszej pracy. Stopniowo przekonuje ucznia do traktowania błędu, jako bardzo dobrej okazji do uczenia się.

Integracja grupy to fundament skutecznej nauki i współpracy. Poprzez odpowiednie ćwiczenia i atmosferę wsparcia, można stworzyć przestrzeń, w której uczniowie nie tylko uczą się, ale także dobrze się czują i chcą działać razem. Edukacja oparta na relacjach nauczyciel powinien być partnerem ucznia, a nie kimś, kto narzuca mu swoją władzę.   Szulc stawia na wspólne ustalanie zasad i budowanie odpowiedzialności uczniów za proces uczenia.

      Co dalej? Oddolne zmiany w edukacji

Zmiany w edukacji mogą zacząć się oddolnie. To nauczyciele i nauczycielki, rodzice i uczniowie i uczennice mogą wspólnie kształtować przestrzeń szkolną opartą na współpracy, a nie przymusie. Inicjatywy takie jak mediacje szkolne, spotkania uczniów i uczennic z rodzicami czy nowoczesne metody nauczania pokazują, że da się tworzyć szkołę bardziej przyjazną i skuteczną.

Jak powiedział Jan Amos Komeński już prawie 400 lat temu:
„Naszej dydaktyki alfą i omegą ma być badanie i znalezienie sposobu, który by pozwalał, by nauczyciele mniej nauczali, a uczniowie więcej się uczyli, żeby w szkołach było mniej hałasu, nudy i bezpłodnych wysiłków, a więcej spokoju, przyjemności i gruntownych postępów pracy.”

To przesłanie wciąż jest aktualne. Naszym zadaniem jest je wreszcie wdrożyć.

 

 

 

 

 

 

 

Anna Szulc, nauczycielka matematyki w I Liceum Ogólnokształcącym im. Kazimierza Wielkiego w Zduńskiej Woli. Laureatka  Konkursu Nauczyciel – mediator im. Joanny Kubiak (2016), mediatorka społeczna, tutorka. Autorka książki Nowa szkoła (2019), inicjatorka i współautorka Statutu nieumarłego (2021, II wyd.2023). Współautorka monografii wydanej pod redakcją dr Marty Grześko- Nyczki i Moniki Kościelniak: Nowa szkoła – szkoła wyższa Refleksje, wyzwania, postulaty (2023), Nowa szkoła – szkoła wyższa Pytania, odkrycia, rozwiązania (2025),

Pomysłodawczyni i organizatorka cyklicznej Konferencji EMPATYCZNA EDUKACJA => EMPATYCZNA POLSKA w Zduńskiej Woli.

Dodaj komentarz

Verified by MonsterInsights