Nauczyciele bardzo potrzebują wewnętrznej siły. Nie sposób bowiem wychowywać dzieci z poczuciem własnej wartości i w poczuciu obfitości, kiedy samemu jest się tych cech pozbawionym. Również pozostałe cechy obserwuje się u nauczycieli na niskim poziomie. Nie tylko nie pozwala to na bycie liderem, ale na bycie szczęśliwym człowiekiem. Dlatego wspieranie rozwoju dzieci trzeba zacząć od wsparcia rozwoju nauczycieli.
/Iwona Majewska-Opiełka/
Zwykły nauczyciel- mówi. Dobry nauczyciel- wyjaśnia. Znakomity nauczyciel- demonstruje. Wielki nauczyciel- inspiruje.
/William Arthur Ward/
Najlepszym sposobem, aby nie czuć się bezradnym, jest wziąć się w garść i coś zrobić. Nie czekaj, aż przydadzą ci się dobre rzeczy. Jeśli wyjdziesz i będziesz działał, aby cos się ziściło, napełnisz świat nadzieją i nadzieją wypełnisz siebie.
/Barack Obama/
Często, zwłaszcza wtedy kiedy mamy jakieś szczególne problemy z naszymi uczniami, zastanawiamy się na czym polega skuteczność jednych nauczycieli i zupełny brak możliwości oddziaływania na swoich wychowanków obserwowany u innych.

Jak skutecznie oddziaływać?
Skuteczność oddziaływań dorosłych wobec swoich podopiecznych zależy od wielu aspektów. Podstawowy tkwi zapewne w człowieku. Albo jesteś tym, którego inni zwykle słuchają, albo jesteś tym, kogo z reguły nikt, nigdy nie dostrzega. Warunkiem skutecznego oddziaływania jest również postawa grupy, na którą oddziałujemy. Albo chce z nami współpracować, albo znajduje się wśród jej członków osobnik, bądź grupa osobników, którzy zawsze i za wszelką cenę potrafią zniszczyć każdy kontakt miedzy mną a pozostałymi uczniami. Przyczyną może też być środowisko w którym pracujemy. Albo jest to szkoła, gdzie wszyscy się szanują, albo miejsce nieustannych oskarżeń, wzajemnego oceniania i pomówień czy wreszcie agresji, a nawet przemocy obserwowanych w zachowaniu obu stron. Każdy z tych obszarów może występować osobno, ale też mogą w różnych konfiguracjach występować równolegle. By podnieść swoją skuteczność oddziaływania na uczniów warto najpierw zastanowić się nad tym, co jest podstawową przyczyną naszych kłopotów w tym zakresie. Najlepiej zacząć od siebie samego. Istnieje wiele wewnętrznych wskazań, które należy w sobie pielęgnować, aby potrafić skutecznie oddziaływać na innych. Podstawowy ich zakres to:
- wiara w siebie,
- chęć działania,
- samodyscyplina,
- umiejętność dobrego komunikowania się z innymi (przede wszystkim empatia i umiejętność słuchania),
- mocny wewnętrzny system wartości.

Kwestia wiary w siebie dotyka w znacznym stopniu naszej osobistej oceny nas samych. W związku z tym, że o nauczycielach dużo się mówi w mediach, warto przytoczyć dwie wypowiedzi reprezentowane przez uczących będących na swój sposób reprezentantami środowiska.
Najpierw Anna Schmidt-Fic liderka ruchu „Protest z Wykrzyknikiem”: „Nasze społeczeństwo uczone jest pogardy dla nauczycieli. Proszę w jakimś gronie wygłosić opinię, że nauczyciele są elitą intelektualną tego kraju. Zobaczy pani zapewne złośliwe uśmieszki, zaczną się lekceważące komentarze, świadczące o braku szacunku. One oczywiście mogą być wynikiem przykrego doświadczenia z kimś, kto może faktycznie nie powinien być nauczycielem. Jesteśmy tak samo wewnętrznie zróżnicowaną grupą zawodową jak lekarze, sprzątaczki, prawnicy, czy górnicy. Szczególna niechęć, lekceważenie, które dotykają środowiska nauczycieli, bardzo mocno idą z góry, od polityków. Media często wzmacniają przekaz. W efekcie osłabia się nasz autorytet. W jakimkolwiek miejscu pracy, jeśli nasz przełożony da sygnał, że nas nie szanuje, najczęściej większość pracowników odwraca się od nas natychmiast. W państwie dzieje się podobnie, ze szkodą dla nas wszystkich. Bo przecież oddając dzieci do szkoły, nie chcemy mieć nauczycieli sfrustrowanych, pozbawionych szacunku, zalęknionych. Dlatego jest nam też trudniej współpracować i nawiązywać relacje z rodzicami. Czujemy dużą nieufność. A to nie tak powinno wyglądać”.
I kolejna, tym razem Przemysława Staronia, członka grupy Superbelfrzy, Nauczyciela Roku 2019: „Przygotowujemy naszych uczniów do samodzielnego życia w zmieniających się realiach współczesnego świata, uczymy ich krytycznego myślenia(…) Uczeń polskiej szkoły będzie taki, jaki będzie nauczyciel. Według psychologicznego modelu frustracja – agresja sfrustrowany nauczyciel będzie przekształcał frustrację w agresję, która może być różnie okazywana – w postaci słownej, wykluczającej, bycia złośliwym, robienia uczniom na złość. Dziecko powinno mieć możliwość pracy z człowiekiem, który na mocy faktu, że pracuje, nie jest sfrustrowany”. Dwie wypowiedzi i obie dość krytycznie oceniające środowisko, w którym żyją i pracują nauczyciele. Jednocześnie wypowiedź Staronia pełna jest wiary w uczniów i w ich akceptację oraz wiarę w możliwość wspólnego działania. To ważne. Uczniowie, jak powiedział Staroń, będą (są) tacy jak ich nauczyciele. Nasza skuteczność w znacznym stopniu zależy od tego z jakim nastawieniem przychodzimy do pracy. Co chcemy zaoferowani naszym podopiecznym? Jakich korzyści mentalnych, związanych faktu bycia nauczycielem, spodziewamy się po kontakcie z młodymi.

Trener rozwoju, life coach, tutor, mediator, doradca zawodowy, specjalista z zakresu rozwoju osobistego i rozwoju organizacji, diagnozy potrzeb rozwojowych i planowania rozwoju placówek oświatowych, przywództwa edukacyjnego, zarządzania zespołem, komunikacji i marketingu edukacyjnego, nauczyciel. Opracował i przeprowadził wiele projektów szkoleniowych przygotowujących uczestników do praktycznego wykorzystania technik komunikacyjnych w szkole. Jest autorem ponad stu publikacji z tego zakresu, w tym: Szkoła uczenia się (Warszawa 2018), Szkoła wspólnych działań, czyli o relacjach i współpracy (Warszawa 2017), Nauczyciel, trener, coach (Warszawa 2013).