Garść inspiracji

Funkcjonujemy w społeczeństwie, w którym mnóstwo jest zakazów i nakazów. Nie wszystkie są widoczne gołym okiem. Czy granice są nam potrzebne? Kto je ustala? Kiedy i w jaki sposób? Jakich granic nie powinniśmy przekraczać? Czy zdarzają się takie sytuacje, kiedy pozostawanie w ramach nam nie służy? Czy wolność może mieć wytyczone granice? Które z nich akceptujemy, a z którymi jest nam trudno? Podczas pandemii wielokrotnie jako dorośli zastanawialiśmy się nad sensem wprowadzania niektórych zakazów oraz nakazów i często jako społeczeństwo byliśmy w sądach podzieleni. Te pytania mogą dotyczyć funkcjonowania w szkole.

Czy w przestrzeni jaką jest szkoła można wzrastać w wolności? Jakby nie było to jednak instytucja obwarowana, otoczona murami w sensie dosłownym, ale też metaforycznym – przepisy, statuty, rozporządzenia i inne dokumenty traktujemy jak linie demarkacyjne, których przekraczać nie wolno. A może można te granice zmieniać? Czy można znaleźć jakieś szczeliny, by działać w wolności? Czy ich szukamy? Czy zależy nam na wprowadzaniu zmian czy raczej wolimy działać wg zasady „zawsze tak było i było dobrze”. Czy chcemy wychować uległych obywateli czy ludzi myślących krytycznie i próbujących działać, gdy trzeba podjąć wyzwanie?

W jaki sposób uczyć szacunku, godności, tolerancji względem każdego człowieka bez względu na wyznanie, narodowość, kolor skóry, sprawność, by każdy czuł się w niej dobrze i bezpiecznie. Zakorzenione przekonania, uprzedzenia, stereotypy wpływają na nasze postrzeganie świata i ludzi. Kwestia jest ważna, gdyż coraz więcej w szkołach polskich jest dzieci i młodzieży pochodzących z innych krajów, zwłaszcza po 24.02. Mierzenie się z wieloma trudnościami, nagłymi decyzjami o nauczaniu zdalnym lub powrocie do szkoły, brakiem stabilizacji, możliwości zaplanowania działań w zmieniającej się rzeczywistości, kryzys klimatyczny, wojna u naszych sąsiadów wpływają na myślenie o swojej sprawczości, celowości realizacji zadań. Duża grupa uczennic i uczniów, z którymi rozmawiałam, twierdzi, że nie są w stanie wprowadzić zmian, brakuje im wiary w siebie oraz motywacji.

Co dzieje się, gdy uczeń lub uczennica udzieli odpowiedzi niezgodnej z oczekiwaniami? Wiadomo, gdy dzieje się to na sprawdzianie, skutkuje niższą oceną. A jak by to było, gdybyśmy pozwolili uczyć się na błędach? Jak by to było, gdybyśmy przestali traktować trudności jako bariery a zaczęli je wykorzystywać do analizy przyczyny i zmiany kierunku? Jak by to było, gdyby weszło nam w nawyk myślenie, że jeśli nie mogę pójść tą drogą, mogę wybrać inną? Do czego to by nas zaprowadziło? Kim jesteśmy, a kim moglibyśmy być, gdybyśmy nie czuli się ograniczani? Czy to, co uważamy za granice rzeczywiście nas blokuje? Czy możemy wychodzić poza nie? Jeśli tak, to kiedy? I z drugiej strony czy bezrefleksyjne trzymanie się zasad służy dobru.

Do stworzenia projektu  poza powyższymi pytaniami skłoniły mnie dzieła Banksy’ego jako reakcje artystyczne na problemy współczesnego świata, które widziałam w ubiegłym roku na wystawie w Mediolanie oraz znaki Abrahama Cleta we Florencji, a także odczuwana przeze mnie bezsilność wobec decyzji o budowie muru na terenie Puszczy Białowieskiej i trudnej sytuacji uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.

Praca dzieci z Zakladni Škola a materska škola w Brnie

Praca nad projektem

Gra(nice) realizowane były jako część projektu „Znaki inności” w ramach programu PO WER finansowanego przez Unię Europejską w Szkole Podstawowej nr 11 w Poznaniu w roku szkolnym 2021/2022. Projekt zakładał wyjście poza mury szkoły i współpracę między uczniami różnych miast i krajów. Partnerkami projektu były p. Maria Pokorna z Zakladni Škola a materska škola w Brnie oraz p. Grażyna Bieniasz, Wioletta Kulesa z Zespołu Szkół Plastycznych im. T. Kantora w Dąbrowie Górniczej. W rozpropagowaniu pomysłu i znalezieniu partnerów pomogła mi p. Anna Ratkiewicz z Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Dzięki niej do projektu dołączyła pani Oliwia Dajnowiec ze swoimi podopiecznymi z I Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni. Z ramienia Szkoły Podstawowej nr 11 w realizacji projektu brała udział klasa VII D. Wszystkie nauczycielki z grupami uczniów i uczennic brały udział w różnych działaniach projektowych. Naszym celem było wyrażenie w artystyczny sposób  jak dzieci i młodzież rozumieją granice. Poza towarzyszącymi nam pytaniami filozoficznymi dot. granic ważnym punktem współpracy był ten o elastyczności planu w sytuacji zaistnienia niespodziewanych okoliczności. Tak więc zajęcia odbywały się offline i online. Projekt zakładał otwarcie się na propozycje uczestniczek i uczestników, na ich potrzeby, potencjał, na to, jakie granice oni/one będą chcieli badać.

Na początku pracy ważne było spisanie kontraktu zapewniającego poczucie bezpieczeństwa, by uczniowie mogli swobodnie wyrażać swoje opinie, zadbanie o dobrą komunikację w relacji nauczycielki-uczniowie, uczennice oraz wprowadzenie elementu dobrej i twórczej zabawy;

Warsztaty dostarczały wiedzy (czym są stereotypy, uprzedzenia i dyskryminacja, z zakresu współczesnej architektury i sztuki – malarstwo, instalacje, street art) oraz kształtowały umiejętności (aktywne słuchanie, obrona własnego zdania, dyskutowanie, krytyczne myślenie, współpraca i rozwiązywanie konfliktów, komunikacja bez przemocy) i postawy (docenianie różnorodności, empatia w stosunku do grup dyskryminowanych i zaangażowanie na rzecz pozytywnej zmiany w środowisku).

Zajęcia prowadzone były metodą projektu i w formie warsztatów, korzystaliśmy z metod aktywizujących – uczenie przez doświadczenie – angażowanie uczestników i uczestniczek do konkretnych działań, odwoływanie się do ich emocji, opinii i sposobów reagowania na określone sytuacje, korzystania z ich własnych doświadczeń i kompetencji, pracowaliśmy w grupie a czasem tematy ustalonych zagadnień opracowywane były indywidualnie. Uczniowie i uczennice  wyszukiwali informacji w Internecie lub innych materiałach źródłowych, a następnie prezentowali je na forum grupy. Korzystaliśmy z metod poszukujących – twórczo rozwiązywaliśmy problemy, stwarzaliśmy sytuacje problemowe, odnosiliśmy się do codziennego życia; tworzyliśmy filmy, a poprzez symulacje rzeczywistych sytuacji uczniowie i uczennice przyglądali się własnym reakcjom i uczyli się podejmowania decyzji oraz tego, że na błędach można się uczyć. Często też dyskutowaliśmy i współpracowaliśmy z rówieśnikami z innych szkół, ze szkołą w Brnie komunikowaliśmy się w języku angielskim.

Poniżej przedstawiam przykładowe bloki pytań, zadania i  odpowiedzi uczestników.

Oswajanie słowa

Świat jest tkaniną, którą przędziemy codziennie na wielkich krosnach informacji, dyskusji, filmów, książek, plotek, anegdot. Dziś zasięg pracy tych krosien jest ogromny – za sprawą Internetu prawie każdy może brać udział w tym procesie, odpowiedzialnie i nieodpowiedzialnie, z miłością i nienawiścią, ku dobru i ku złu, dla życia i dla śmierci. Kiedy zmienia się ta opowieść – zmienia się świat. W tym sensie świat jest stworzony ze słów.
To, jak myślimy o świecie i – co chyba ważniejsze – jak o nim opowiadamy, ma więc olbrzymie znaczenie. Coś, co się wydarza, a nie zostaje opowiedziane, przestaje istnieć i umiera. Wiedzą o tym bardzo dobrze nie tylko historycy, ale także (a może przede wszystkim) wszelkiej maści politycy i tyrani. Ten, kto ma i snuje opowieść – rządzi.

                                                                                                                                                                                                                                 Olga Tokarczuk, Czuły narrator

Jakie znaczenia mogą ukrywać się w słowie „granice”? A gdyby to były dwa słowa zrośnięte? gra i nice. Skojarzenia uczennic i uczniów dotyczyły rodzaju gier: planszowej, internetowej, komputerowej, hazardowej, aktorskiej, zespołowej, drużynowej, takiej, która ze sobą współpracuje; gry na instrumencie, muzyki, zabawy, gry słów, ale też, gdy ktoś się kimś bawi. Słowo “nice” znaczyło dla nich: świetnie, super, kogoś miłego, ale też coś, co jest wywrócone na nice czyli na lewą stronę, a zatem radykalną zmianę.

Uczestnicy twierdzili, że granice są potrzebne, ale nas ograniczają. Skojarzenia, które pojawiły się w związku z tym słowem dotyczyły: działań w ramach prawa, granic między państwami, blokady granic, niepełnosprawności, która może zamykać możliwość ruchu, podjęcia pracy, załatwienia różnych spraw, możliwości, wytrzymałości, cierpliwości, przyzwoitości, obżarstwa, końca, tematów tabu).

Na pytanie kto lub co ustala granice, uczniowie i uczennice odpowiadali:

– rodzice, ponieważ dbają o nasze bezpieczeństwo, zdrowie, rozwój;

– nauczyciele, ponieważ chcą efektywnie wykorzystać czas pracy;

– osoby stojące u władzy, ustalają prawo, decydują o  lockdownie, mocarstwa decydują o ustalaniu granic, czasem państw, w których nie rządzą;

– sami sprawdzamy granice, informatorem przekraczania naszych granic są uczucia i emocje (strach, złość, smutek).

Spojrzenie metaforyczne

Zaczęliśmy od przedstawienia elementów architektury. Zastanawialiśmy się, które z nich mogą być przestrzenią służącą otwarciu, a które zamykają nam dostęp do czegoś.

Architektura wewnętrzna:

schody – utrudniają dostęp osobom  z niepełnosprawnością,

sufit – mówi, że możesz dojść do pewnego poziomu, ale nie dalej,

podłoga – daje oparcie, ale też może trzeba spojrzeć głębiej,

kolumna – wsparcie,

dziura – możliwość przejścia,

drzwi – zależy czy otwarte czy zamknięte,

okno – może być otwarte albo zamknięte,

ściana (blokada, mur (mur chiński, mur berliński)), ale też daje oparcie.

Architektura może mieć charakter otwierający i zamykający. Jaki jej rodzaj byłby dobry dla szkoły? Wspólnie szukaliśmy w internecie przykładów, jak może wyglądać otwarta architektura, sprzyjająca ludziom. Uczniowie i uczennice zwracali uwagę, że problem może stanowić brak windy, podjazdu, wąskie drzwi, schody, wysokie progi, rodzaj okien.

Zadanie Wyszukajcie w internecie przykład architektury, która Twoim zdaniem, otwiera lub zamyka nas na coś (na co?) , może chroni nas przed czymś a może ogranicza.

Architektura zewnętrzna

Mosty według uczniów to symbole pojednania  zaś mury – zamykania się w sobie, ograniczania dostępu.

Zadanie: Znajdźcie ciekawe mury lub mosty na świecie, korzystając z różnych źródeł w internecie, zbierzcie informacje w j. polskim i angielskim i nanieście je na mapę w aplikacji genially.

W ten sposób powstała mapa „Mury i mosty”

 

Materiały, z których korzystałam  i pozostałe efekty pracy dzieci i młodzieży można zobaczyć na stronie:

https://view.genial.ly/6223289901535500122896b8/presentation-granice-by-inka-i

Dodaj komentarz